W ostatnią sobotę przed feriami zimowymi niezastąpiona pani Marzanna Danek-Hnelozub przygotowała dla uczniów klas I-III nie lada niespodziankę. W myśl zasady, że uczyć można się też przez zabawę, zorganizowała godzinny bal karnawałowy, podczas którego dzieci poznawały tradycyjne polskie piosenki i tańce związane z karnawałem. Wprawdzie uczestnicy nie mieli przygotowanych kostiumów, ale wynagrodziła im to sama prowadząca, która przemieniła się na czas zabawy w… biedronkę. Gdy tylko wleciała do klasy, plecaki poszły w kąt, a na sali pojawiły się dwa pociągi – jeden złożony z pierwszo- i trzecioklasistów, a drugi z drugoklasistów – które zaczęły przesuwać się w rytm piosenki „Jedzie pociąg z daleka”. Przekomarzań i śmiechów było co nie miara. Oczywiście nie mogło również zabraknąć przyśpiewek ludowych, takich jak „Mam chusteczkę haftowaną”, czy „Stary niedźwiedź mocno śpi”. Co bardziej zmęczeni uczniowie mogli wyżyć się artystycznie na szkolnej tablicy, rysując serpentyny i klownów. Zabawę zwieńczyła wesoła próba zatańczenia krakowiaka do melodii „Płynie Wisła, płynie”. Po tylu radościach powrót do szkolnej ławki nie był wcale taki trudny. Natomiast gdy lekcje dobiegły końca, pozostało tylko wykrzyknąć: Hura!
Zaczynamy ferie!